sobota, 18 czerwca 2011

Uzbierało się...

Wziąwszy sobie do serca radę Maioofki, aby dzielić się swoim szczęściem, prezentuję niniejszym powody do szczęścia, jakie przybyły mi w ciągu ostatnich tygodni. Co prawda poprzedni stosik ciągle jeszcze nieprzeczytany (uporałam się zaledwie z dwiema książkami, trzecia smętnie czeka na dokończenie), jednak ten temat pomijamy godnym milczeniem i udajemy, że nic o tym nie wiemy. Od dołu:


Józef Baran Rondo – tak mnie zachwyciły te wiersze, że natychmiast po przeczytaniu nabyłam własny egzemplarz
Asia i Edi Pyrek Ale o co chodzi? – trzy fascynujące podróże w przeszłość Portugalii, Irlandii (!) i Turcji
James Herriot Jeśli tylko potrafiłyby mówić i To nie powinno się zdarzyć – uwielbiam przeceny w Matrasie
Dawid Rosenbaum Zapachy miast – wreszcie mogę wyrzucić stare „Bluszcze”
Anne Fadiman Ex libris. Wyznania czytelnika – przeczytane kilka lat temu; gdy zobaczyłam to przepiękne wznowienie, nie mogłam się oprzeć
C. S. Lewis Cztery miłości i Chrześcijaństwo po prostu – to chyba będzie lektura na jesień
Kathryn Stockett Służące – amerykańskie południe i silne kobiety; więcej nie było mi trzeba

Zdjęcie zrobiłam już jakiś czas temu, a w międzyczasie zaczął rosnąć kolejny stos... Z całą pewnością na brak wyboru nie mogę narzekać.

17 komentarzy:

  1. Prawie o wszystkich czytałem, ale żadnej nie czytałem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że "Służące" pokochasz tak jak ja!!!:) Jedna z najlepszych książek jakie czytałam w przeciągu ostatniego roku:) "Ex libris" Anne Fadiman bardzo, bardzo książkofobowy, czyli coś dla nas. Książkę połyka się a nie czyta:P "Zapachy miast" chętnie sama bym przeczytała... Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że znalazłam podobną do mnie fascynatkę Irlandią! Dodaję do obserwowanych i życzę udanej lektury!:)

    PS Przepiękny szablon!

    OdpowiedzUsuń
  4. stosik cudowny, chętnie podkradłabym pierwszą część Jamesa Herriota. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Stos niczego sobie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy stosik. Podkradłabym małe co nieco:)). Gratuluję i pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach te "Służące". Wciąż za mną chodzą! To już prawie jak stalking ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piotrze, myślę że każda z nich jest warta przeczytania ;-)

    Paulo, też mam taką nadzieję :-). A "Zapachy miast" są wspaniałe, życzę Ci, abyś przeczytała jak najprędzej :-)

    Hadzia, wcale się nie dziwię ;-)

    Bujaczku, dziękuję :-)

    Scathach, ano znalazłaś ;-). Szablon miał się chociaż troszeczkę kojarzyć z Irlandią; chyba się udało.

    Demismo, tylko pierwszą? ;-)

    ..dr Kohoutek, dzięki :-)

    Kasandro, gdybyśmy mogli, tobyśmy wszyscy sobie wzajemnie podkradali ;-)

    Claudette, to chyba znak, że warto kupić... a już na pewno przeczytać ;-)

    Pozdrawiam Was ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo chciałabym "Zapachy miast".

    OdpowiedzUsuń
  10. Stosik jest rozgrzeszony, jeśli przeczyta się z niego choć jedną pozycję ;P Przynajmniej ja sobie taki "rygor" narzucam (a i tak trudno go przestrzegać, gdy się dobiera lektury pod wpływem impulsu, nie bacząc na rozsądek).

    Ciekawe, jak odbierzesz "Służące". Ja do tej pory nie zdecydowałam się na zakup, choć przeważają pozytywne głosy, ale wciąż się przymierzam. Lektura na lato idealna jednak biorąc pod uwagę tropikalne klimaty u nas i na amerykańskim południu :)

    A Herriota to paskudnie zazdroszczę! Muszę odwiedzić rzeczoną księgarnię. Dzięki za cynk :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Beatrix, też się na nie wyczekałam.

    Maioofko, pomysł jest doskonały; dziękuję, że mnie przy okazji rozgrzeszyłaś ;-). "Służące" mam w planach w najbliższym czasie, też jestem ciekawa, czy te pozytywne opinie się potwierdzą.

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. To ja czekam na recenzję Lewisa ;) Prześliczny szablon :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Lucynko, postaram się jeszcze w tym roku ;-). Co nie będzie łatwe zważywszy moją nieumiejętność wychodzenia z biblioteki bez wypożyczonych kolejnych książek...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. "Służące" - rewelacyjna książka.Została u mnie w biblioteczce. Dobry wybór

    OdpowiedzUsuń
  15. ., mam nadzieję, że również będę chciała zatrzymać ją na swojej półce. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń