Zostałam nominowana do One Lonely Blog Award przez Marudę007, Paulę, Magdę i Keirę. Bardzo dziękuję, nie spodziewałam się tylu wyróżnień! Oto zasady zabawy:
- na swoim blogu stwórz notkę o nominacji, podając przy tym link do osoby, która Cię nominowała
- napisz o sobie siedem rzeczy, których odwiedzający bloga jeszcze nie wiedzieli
- nominuj szesnaście innych osób (nie można jednak nominować osoby, która Ciebie nominowała)
- zostaw na ich blogach komentarz, dzięki któremu dowiedzą się o nagrodzie i nominacji
Wybaczcie, że trwało to tak długo, ale publiczne mówienie o sobie nie przychodzi mi łatwo ;-). Ad rem:
1) kiedyś byłam sową, dziś lubię wcześnie wstać choć do skowronka mi daleko. Piąta, a nawet szósta rano to nieludzka pora, zwłaszcza zimą. Jedynie podróż może usprawiedliwić wczesną pobudkę – choćby i w środku nocy;
2) nie potrafię zasnąć nie przeczytawszy chociażby kilku zdań. Nawet gdy już oczy mi się kleją, sięgam po książkę, by dopełnić codziennego rytuału;
3) należę do Klubu 35, tzn. noszę taki właśnie rozmiar obuwia, notabene dość popularny wśród blogowiczek ;-). Co to oznacza dla dorosłej kobiety, chyba nie trzeba nikomu wyjaśniać...
4) uważam spodnie za jeden z najwspanialszych wynalazków świata;
5) nie mam prawa jazdy i nie korci mnie, żeby zrobić. Świetnie się czuję jako pasażer, bo mogę czytać bez przeszkód;
6) pociągi to mój ulubiony środek lokomocji – szczególnie, gdy mam miejscówkę;
7) uwielbiam moment, kiedy w sali kinowej powoli gaśnie światło i zaczyna się seans.
Nie będę nominować kolejnych szesnastu osób, ponieważ chyba już wszyscy brali w niej udział :-)