niedziela, 25 stycznia 2015

Jane Austen i jej racjonalne romanse – Anna Przedpełska–Trzeciakowska

Z pewnością biografia ta mogłaby być bardziej obiektywna, lepiej udokumentowana i bardziej wnikliwa. Jednak jej autorka we wstępie zaznaczyła, że nie jest to książka naukowa, a opowieść tłumaczki, która pracując nad przekładami powieści sięgała do rozmaitych źródeł oraz prac filologicznych i krytycznoliterackich. Lekki zaś, gawędziarski styl tej opowieści sprawia, że dla mnie – wiecznie początkującej miłośniczki Jane Austen – jest to lektura idealna. Porządkuje i uzupełnia zasłyszane dotąd strzępy informacji, pozostawiając jednocześnie pewien niedosyt i budząc apetyt na więcej.

Tak jak Austen „malowała cienkim pędzelkiem na malutkiej płytce z kości słoniowej”, tak Przedpełska–Trzeciakowska maluje obrazki z życia pisarki. Na jednym z nich jest plebania w Steventon – jej dom rodzinny, pełen ciepła i miłości, gdzie wszyscy się wzajemnie szanowali i wspierali. Na innym – Bath, do którego Austenowie zdecydowali się przenieść, gdy Jane miała 25 lat. Na jeszcze innym – Chawton, gdzie spędziła ostatnie lata życia. Jednocześnie książka Przedpełskiej–Trzeciakowskiej jest rodzajem przewodnika po powieściach Austen. Objaśnia pewne zachowania bohaterów, zamysł kompozycyjny utworów, aluzje do publikowanych wówczas dzieł literackich, które pisarka dobrze znała. Najciekawsze jednak jest odkrywanie, co z doświadczeń samej Jane przeniknęło do jej twórczości. W książkach Austen można odnaleźć wrażenia wyniesione z odbywanych przez nią podróży, a w niektórych postaciach – cechy i zachowania znanych jej osób. Ponadto Jane – zupełnie jak jej ulubiona Elżbieta Bennet – była świetnym piechurem.

Portret Jane Austen, nakreślony przez tłumaczkę jej dzieł, przedstawia pogodną i inteligentną kobietę o zdecydowanych poglądach, szanującą cudze uczucia, dyskretną, powściągliwą i racjonalną. Pisarkę, która swoje zajęcie traktowała poważnie i rzetelnie sprawdzała realia. Osobę o dużym poczuciu humoru, które nie opuszczało jej aż do końca, zawsze skłonną wykpić ludzkie śmiesznostki i przywary. Lubię panią, panno Austen.

Moja ocena: 5,5/6